opis
 V e r g i 
żeglarstwem

Wstęp  |  Podejście  |  Marina



Wstęp

Vergi to estoński porcik na leżący w połowie długości zat. Fińskiej. Idealne i właściwie jedyne miejsce, gdzie możemy zrobić przystanek na wschód od Tallina. vergi Ostatni estoński port o nazwie Vergi, okazuje się przyczółkiem handlu lub przemytu alkoholu to Finlandii. Większość mariny zajmują fińskie motorówki. Przybyli Finowie, wsiadają do zorganizowanych z mariny autobusów, którymi udawali się do najbliższego sklepu monopolowego. Ich powrót do mariny obwieszcza delikatny stukot butelek w kartonach i siatkach... Prócz tego Vergi to typowa letniskowa miejscowość, znaczna ilość daczy, malownicza zatoczka z plażą, gdy mamy rower na pokładzie, wato udać się nieco dalej drogą( w stronę Altja), gdzie znajdziemy kilka drewnianych malowniczych domków i las z dużą ilością jagód. W Vergi możemy też kupić dobry estoński chleb, czy inne produkty, które nam się skończyły. Sklep jest w miasteczku, koło 700m od mariny. Można, jak właściwie wszędzie w Estonii, płacić kartą, nawet za loda, czy jeden bochenek chleba... mapa pochodzi z programu CMap



Podejście

Niestety możemy mieć duży problem z mapami, my mieliśmy xerówke od jakiegoś Estończyka z mariny w Tallinie. Podejście nie jest jednak specjalnie trudne, choć jest płytko i nie podchodziłbym tam większym jachtem w nocy czy przy złej pogodzie. Należy trzymać się brzegu, po przekroczeniu południka 26st.06,6'E, można obrać kurs KD=180st. Płynąc dalej tym kursem aż do momentu, gdy dwie stawy, dobrze widoczne w wycincie między lasem( mogą dopiero ukazać się zza drzew, jak już będziemy prawie w nabieżniku =261,8st.). Następnie płynąć tym nabieżnikiem, aż do momentu, gdy zauważymy kolejny już w porcie, schowanym nieco od południowej strony Vergi Cape. W ostatnim trzecim odcinku drogi, gdy będziemy już mieli na oku nabieżnik w porcie, z pomocą przyjdą nam też zielone i czerwone bojki. Podczas podejście należy zwrócić uwagę na liczne sieci porozstawiane po bokach "toru podejściowego". Zaostrzy naszą uwagę zardzewiały wrak statku leżący na wschód od podejścia, widocznie kiedyś źle podchodził do Vergi...



Marina

Możemy mieć problem ze znalezieniem miejsca, jest kilka pomościków, ale te leżące w głębi portu otoczone są już zbyt płytką wodą dla np. j80 czy opala. W razie czego można przycumować do jakiegoś Fina longside. My np. wcisnęliśmy się w róg między pomostem a keją, cumując jak omegą... Marinę obsługuje miły bosman, mówi po rosyjsku i estońsku... Są prysznice, od nas nie skasował nic, choć nie zostawaliśmy na noc. Nawet ściągnął dla nas jakąś prognozę pogody, która się niestety nie sprawdziła, bo przez następne dwa dni była kompletna flauta. vergi Wyjątkowo na straży estońskich granic stoją celnicy( w Estonii rzadko kiedy sprawdzają, np. do Tallina radzę wpływać przed 0900 i wypływać po 1900, wtedy uniknie się biegania z paszportami- "GPK" będzie po prostu zamknięte...). Wbijają pieczątki bez żadnych pytań czy list załogi.


rejs nic
powrót na stronę główną